ZAPRZEDAJ DUSZĘ BALMAIN

Tani "Balmain"- oksymoron, nawet NIE...
/NEIN NEIN NEIN/
Nie rozumiem tego jak można stworzyć tanią wersję luksusu. Luksusu, który obezwładnia ABSOLUTNIE.
Ludzie będą oszukiwać bo są inni, którzy chcą być oszukiwani. Dogmat człowieczeństwa.
Dlatego właśnie SIECIÓWKI TĘTNIĄ ŻYCIEM!
"Balmain" imitacje w Zarze są kontrowersyjne (używając NAJbardziej liberalnej nomenklatury)- karykatura/brak smaku i rozumu są to bardziej odpowiednie określenia.
A zaczynało się niewinnie, od inspiracji, najpierw danym trendem, potem daną marką
(sama co/sezonowo byłam zadowolona z smacznych kąsków Zary będąc jej stałym klientem), niestety zakończyło sie tragicznym przypadkiem odtwarzania konkretnych modeli z konkretnych marek. Jakość odeszła razem z kreatywnością.
Jest to wina konsumenta, że istnieje popyt na podobnego rodzaju asortyment- "IMITACJE" zaczerpnięte z fashion books znanych marek.
Rozumiem, że każdy chce odgryźć swój malutki kawałek tortu, chociaż miałby to być okruszek... Niestety- "HALLO"- pomyliliście przyjęcia. Kupując koszulkę/kozaki/marynarkę a la Balmain nie jesteście JUŻ na tym samym przyjęciu. W shoppingowym sensie stoicie po zupę w Caritasie. Tego typu ciuch jest deklaracją "NIE STAĆ MNIE NA PRAWDZIWY DEAL" więc zadowolę się karykaturalną kopią (przynajmniej poliżę papierek po landrynce- PRAWDA: landrynki nie było, żujesz szary papier toaletowy).
Smutne.
Nabywasz nieprawdę z bonusem dla pozostałych- podgląd twoich kompleksów.
Powiedz za kogo się uważasz, a powiem ci kim nie jesteś. Banalne, ale idealne!
Sama mogę jedynie śnić (& ślinić się) o posiadaniu marynarki Balmain, jednak mam świadomość, że gdybym weszła w stan POSIADANIA BALMAIN mieszkając w Polsce/Europie/USA, (jedynie w Azji B by się sprawdził idealnie...) i nie będąc gwiazdą estrady, nie mialabym dużo okazji, żeby nosić Balmain.
Modowe redaktorki, stylistki, modelki, aktorki oraz life fashionistki z upodobaniem ubierają się w Balmain. Za każdym razem, obok malutkiego ukłucia zazdrości, czuję SYNDROM WOW (syndrom ten jest niesamowicie niebezpieczny, ponieważ WOW bierze cię w swoje władanie i wypełnia miejsce, w którym powinieneś być TY!!!).
Fashion woodoo- kukła Balmain niezdolna już do pokazania siebie jako samej siebie.
Balmain krępuje ruchy, w sensie dosłownym i przenośnym. Niefunkcjonalny i niesamowicie dosłowny jest niepodważalnie dziełem artfashion gods jednak spełnia swoje HOKUS- POKUS na sesji zdjęciowej, wybiegu lub estradzie (Madonna/Lady Gaga/Michael Jackson).
W życiu tworzy uniform, w którym brakuje twojej duszy i twojej osobowości ponieważ nie starczyło dla niej miejsca.
Nieprawdopodobne jest dostylizowanie B do własnego JA (only Kate Moss CAN).
Pokazujesz się w B, lśnisz B, a powinno się lśnić samym sobą!!!
Moje B decyzje (www.net-a-porter.com):
Balmain paillette minidress
Giuseppe Zanotti for B buckle embellished boots
GZ for B suede buckled ankle boots
GZ for B suede zipped ankle boots. C'est tout! Merci!